Pierwszego dnia biwaku po zakwaterowaniu się w domku i wspólnym posiłku udaliśmy się na spacer po okolicy, odwiedziliśmy Kozę Elwirę oraz odpoczywaliśmy na piaszczystej plaży. Następnie były zabawy oraz zajęcia sportowe, m.in.: gra w siatkówkę oraz piłkę nożną. Wieczorem mieliśmy mini zakład fryzjerski, w którym można było malować i ściąć włosy. Jednak najwięcej emocji zapewniła strefa kibica oraz nocne podchody.

Ważnym wydarzeniem był konkurs na mistrzów kuchni włoskiej - 5 drużyn przygotowywało oryginalne pizze. Zwyciężyła pizza wykonana przez Paulinę.

Następnego dnia kąpaliśmy się w jeziorze, natomiast na obiad udaliśmy się do restauracji. Kolejnym punktem biwaku był Festiwal Kolorów. Uczestnicy otrzymali po 3 woreczki kolorowego proszku, które następnie wyrzucali w powietrze – zabawa była fantastyczna, a efekt niesamowity.

Wieczorem Lena, Patrycja i Michasia przygotowały przepyszne babeczki i nauczyły nas nowej gry planszowej „Dexit”. Później były nocne rozmowy i wygłupy. Ostatni dzień biwaku upłynął nam na wspólnych spacerach, rozmowach na pomoście oraz porządkach. Nikt nie chciał wracać do domu.